Piłka nożna

Wisła Kraków przegrała na wyjeździe 1:2 z Miedzią Legnica w 24. kolejce I ligi. W trakcie meczu doszło jednak do kolejnej już w tym sezonie kontrowersji. Komentatorzy, jak i kibice byli zdziwieni jedną z decyzji arbitra, która mogła wpłynąć na przebieg spotkania.

To, co się stało w meczu Real Madryt - Atletico w Lidze Mistrzów wciąż odbija się szerokim echem w mediach. Mimo komunikatu UEFY decyzja Szymona Marciniaka wciąż jest podważana. Teraz głos w tej sprawie zabrał głos zdobywca złotej piłki i legendarny napastnik AC Milan - Marco van Basten. Zwraca się bezpośrednio do UEFY.

Kibice Wisły Kraków od dłuższego czasu nie są wpuszczani na stadiony zespołów z I ligi. Nie inaczej było również podczas meczu z Miedzią Legnica. Mimo to grupa fanów udała się do Legnicy, aby wspierać swój klub. "Nie zaj.....ą nas" - napisał na Twitterze Kamil Warzocha, cytując wypowiedź jednego z nich.

Robert Lewandowski utrzymuje się w pierwszym składzie FC Barcelony, ale chrapkę, by zająć jego miejsce, ma Ferran Torres. Wielu ekspertów uważa, że Hiszpan jest niedoceniany i powinien otrzymywać więcej szans. Na to gotowy jest sam 25-latek. Co więcej, w jednym z wywiadów złożył odważną deklarację, która może nieco zaniepokoić polskiego napastnika. - Czemu nie? - mówił wprost.

Radomiak Radom w siódmym kolejnym meczu w 2025 roku stracił gola jako pierwszy. Niemniej jednak, radomianie po raz kolejny pokazali, że umieją sobie z takim stanem rzeczy poradzić. W bardzo ważnym spotkaniu dla układu dolnej części tabeli piłkarze Joao Henriquesa pokonali dryfującą do I ligi Lechię Gdańsk 2:1.

Jakub Kosecki nie będzie dłużej piłkarzem KS Raszyn - dowiedział się Sport.pl. Były reprezentant Polski, a także były piłkarz takich klubów jak Legia Warszawa, ŁKS Łódź, Lechia Gdańsk, Śląsk Wrocław, a także Sandhausen, czy Adana Demirspor zdecydował się kontynuować karierę w nowych barwach, o czym szerzej opowiada w programie "To jest Sport.pl".

Hit 24. kolejki I ligi nie zawiódł oczekiwań kibiców. W Legnicy emocji nie brakowało, napastnicy oddawali strzały i długo wydawało się, że Miedź podzieli się punktami z Wisłą Kraków. Wtedy nadeszła 82. minuta meczu, a piłka znalazła się pod nogami rezerwowego Juliusza Letniowskiego. To była złota zmiana trenera Wojciecha Łobodzińskiego.

O Szymonie Marciniaku jest głośno w ostatnich dniach, a wszystko za sprawą decyzji sędziowskich, które podjął w rewanżowym meczu Atletico Madryt z Realem Madryt w Lidze Mistrzów, i które wpłynęły na wynik spotkania. Dyskutowano o tym m.in. na Kanale Sportowym. Poruszono też temat przyszłości arbitra i ewentualnego wyjazdu na Bliski Wschód. Mateusz Borek podał, kiedy może to nastąpić. Zdradził też, jaką rolę najprawdopodobniej będzie pełnił Polak w nowym kraju.

W czwartek 13 marca selekcjoner Michał Probierz ogłosił listę powołanych na zbliżające się mecze eliminacji mistrzostw świata. O dziwo na jego decyzję zareagowały hiszpańskie media. Oczywiście w kontekście Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego. O jednym z nich napisano jako o "wielkiej postaci" polskiej piłki.

Robert Lewandowski jest jednym z ważnych elementów układanki Hansiego Flicka. Polak jest najskuteczniejszym zawodnikiem FC Barcelony w tym sezonie. Niemiecki szkoleniowiec coraz częściej zmienia 36-latka, by był fizycznie gotowy na grę co trzy dni. W wywiadzie dla Movistar reprezentant Polski zdradził, jak się aktualnie czuje.

Kylian Mbappe pomimo nie najlepszego początku sezonu dobrze odnalazł się w Realu Madryt i niemal w każdym meczu udowadnia swoją wartość. Hiszpańskie media donoszą jednak, że nie wszystkim podoba się pracowanie z Francuzem i niektórzy mają go dość. Powód? "Jest uciążliwy" i "ciągle narzeka".

Mateusz Bogusz niedawno zmienił klub i przeniósł się z Los Angeles FC do Cruz Azul. Polak zalicza dobry start w nowym zespole i ma już na koncie gola oraz kilka asyst. Wydawać się mogło, że jest zadowolony z transferu, ale zupełnie inne informacje na ten temat przekazał portal Record.

- Nałożyłem sobie pewne terminy i mówię tak: ja nie wierzę, ja to muszę sprawdzić, bo to jest tragikomedia albo tragifarsa - powiedział Mateusz Borek w programie "Tylko Sport" Kanału Sportowego. Dziennikarz odniósł się tak do zaplanowanych przez Polski Związek Piłki Nożnej terminów spotkań Pucharu Polski i Superpucharu Polski, które nakładają się na inny, atrakcyjny mecz.

Od razu po zakończeniu czwartkowego meczu z Molde Kacper Tobiasz padł na murawę i rozpłakał się jak dziecko. To tylko pokazało, jak długą i trudną drogę przeszedł ostatnio bramkarz Legii Warszawa. Bramkarz, który, choć jest idolem trybun, w minionych miesiącach został odstawiony przez Goncalo Feio. Ale udowodnił, że Portugalczyk co najmniej dwukrotnie się pomylił.

Jagiellonia Białystok robi furorę w europejskich pucharach, a te niewątpliwie są oknem wystawowym dla zdolnych piłkarzy. Wkrótce więc mistrz Polski będzie musiał pożegnać się ze swoimi największymi gwiazdami. Wydaje się, że zainteresowanie nimi jest naprawdę poważne. Podczas czwartkowego meczu z Cercle Brugge na trybunach pojawili się nawet skauci wielkiego europejskiego klubu. Kogo obserwowali?

FC Barcelona bez najmniejszych problemów awansowała do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. We wtorek drużyna Hansiego Flicka pokonała 3:1 Benfikę Lizbona. Na boisku znów oglądaliśmy Roberta Lewandowskiego, który tego lata skończy 37 lat. Z tego faktu doskonale sprawę zdają sobie władze katalońskiego klubu. Nie jest tajemnicą, że Barcelona powoli rozgląda się za następcą Polaka. Ostatnio hiszpańskie media podały konkretne nazwisko. "Już pozwolił się pokochać" - czytamy.

Czas powołań do reprezentacji Polski niemal zawsze wzbudza duże emocje. Tym razem zdecydowano się ogłosić listę kadrowiczów na marcowe zgrupowanie tuż po czwartkowych meczach europejskich pucharów. Nie spodobało się to Arturowi Wichniarkowi, który na antenie Kanału Sportowego powiedział, co sądzi na temat formuły ogłoszenia powołań.

To może być jedna z najbardziej sensacyjnych decyzji na rynku mediów sportowych. Według najnowszych doniesień stacja Canal+ Sport straci swojego czołowego dziennikarza po zakończeniu sezonu piłkarskiego. Tomasz Ćwiąkała, który od wielu lat związany jest z tą telewizją, miał już podjąć ostateczną decyzję.

Była 108. minuta meczu Legia - Molde, w pole karne wpadł Marc Gual i posłał odważny strzał po ziemi. Piłka nieoczekiwanie przeszła między nogami bramkarza i wpadła do siatki. W tych niebywałych okolicznościach napastnik, który ostatnio nie grzeszył skutecznością, zapewnił Legii awans do ćwierćfinału Ligi Konferencji. O jego wyczynie piszą już nawet Hiszpanie. Aż trudno uwierzyć, jak go nazwali.

Wojciech Szczęsny jest już w ćwierćfinale Ligi Mistrzów - rozgrywek, których nigdy w życiu nie wygrał. Czy w końcu uda mu się ta sztuka? Z jego postawy w Katalonii nie mają prawa być niezadowoleni. Co więcej - niewykluczone, że Polak na dłużej zagości w słynnym klubie. Nowe wieści w tej sprawie przekazały katalońskie media. To jasny sygnał od Hansiego Flicka.

W czerwcu będzie druga rocznica kompromitującej porażki Polski z Mołdawią w Kiszyniowie eliminacjach Euro 2024, którą można rozpatrywać jako największą wpadkę polskiej kadry w XXI wieku. Na Stadionie Narodowym był tylko remis 1:1. Kolejna okazja na "rewanż" już niedługo, o czym poinformował w piątek Polski Związek Piłki Nożnej.

Czy Julian Alvarez dotknął piłki drugą nogą przy wykonywaniu rzutu karnego w serii jedenastek w meczu z Realem Madryt? To pytanie zadawali i nadal zadają sobie eksperci i kibice na całym świecie. Komunikat w tej sprawie wydała już nawet sama UEFA. Mimo to Atletico Madryt wciąż czuje się pokrzywdzone, co klub podkreślił w ostatnim oświadczeniu. "Nadzieje milionów fanów i spektakularny wysiłek naszej drużyny zostały zniszczone" - czytamy.

Kacper Kozłowski coraz lepiej poczyna sobie w Turcji. Mimo to nie znalazł się w gronie powołanych do kadry Michała Probierza na marcowe mecze z Litwą i Maltą. Tymczasem na temat 21-latka gruchnęły bardzo zaskakujące wieści. Zdaniem tureckiego portalu "Fanatik" interesuje się nim jeden z tamtejszych gigantów. Polak miałby tam zastąpić wielką gwiazdę futbolu.

Liga Mistrzów wkrótce wkroczy w decydującą fazę. Na placu boju pozostało już tylko osiem drużyn. W Polsce spotkania tych rozgrywek pokazują Canal+Sport i Telewizja Polska, która może transmitować jeden mecz w tygodniu. Wiadomo już, które starcie będzie dostępne do obejrzenia u publicznego nadawcy.

- Myślę, że mogę być z siebie zadowolony - powiedział Kacper Tobiasz po awansie Legii Warszawa do ćwierćfinału Ligi Konferencji. 22-latek rozegrał pierwszy mecz od ponad czterech miesięcy, wskakując do składu w newralgicznym momencie, gdy na pozycji bramkarza brakowało stabilności w stołecznym klubie.

Pogoń Szczecin wydała oficjalny komunikat ws. zmian właścicielskich. Kończy się tym samym całe zamieszanie z poszukiwaniem inwestora, zagranicznego kapitału oraz przejmowaniem udziałów. Niewiele brakowało, a Pogoni groziłoby bankructwo. Sam klub stwierdził, że ruch nowego właściciela "bardziej przypomina hitowy film niż transakcję zakupu klubu piłkarskiego".

Kibice Pogoni Szczecin w ostatnich tygodniach z niepokojem spoglądali na przyszłość swojego klubu. Czy w końcu doczekali się spokojniejszych czasów? Czas pokaże, ale pewnym jest - jeśli wierzyć w najnowsze doniesienia decydentów - że klub ma nowego właściciela. Jarosław Mroczek wszystko napisał na portalu X.

- Sędzia i VAR zadecydowali, że powinniśmy przejść do rzutów karnych - powiedział Jose Mourinho po meczu Rangers - Fenerbahce. Prowadzony przez Portugalczyka zespół odpadł z Ligi Europy po serii rzutów karnych. Mourinho na konferencji prasowej wskazywał, że jego zespół został skrzywdzony przez VAR i przywołał sytuację z przeszłości.

Niedawno sekcja kobieca Skry Częstochowa straciła licencję na grę w ekstralidze, została wycofana z rozgrywek. Z kolei odwieszoną licencję ma męski zespół, dzięki temu może grać wiosną w rozgrywkach ligowych. Jednocześnie klub złożył wniosek o upadłość, powstało pewne zamieszanie w sprawie dalszego funkcjonowania Skry w polskiej piłce. Sport.pl skontaktował się z rzecznikiem Skry w celu wyjaśnienia sytuacji.

- "Tek" jest numerem jeden - ogłosił na początku lutego trener Hansi Flick. Od tamtej pory jasne stało się, że miejsce w bramce FC Barcelony należy do Wojciecha Szczęsnego. Polak wygrał rywalizację z Inakim Peną, co wciąż potwierdza dobrymi występami. Co w takim razie stanie się z Hiszpanem? On sam miał już podjąć decyzję w tej sprawie.