Piłka nożna

Wojciech Szczęsny przepuścił aż cztery gole, a Robert Lewandowski nie zdołał zmienić oblicza rewanżowego meczu półfinałowego Ligi Mistrzów po wejściu na boisko. Oto jak hiszpańskie media oceniły występy polskich zawodników FC Barcelony na Stadio Giuseppe Meazza.

Dla Wojciecha Szczęsnego to pewnie jedna z najbardziej dotkliwych i frustrujących porażek w karierze. Mimo że we wtorek wieczorem w Mediolanie Polak rozegrał dobry mecz, to Barcelona w niesamowity sposób przegrała po dogrywce z Interem 3:4 i nie zagra w finale Ligi Mistrzów. Szczęsnemu koło nosa przeszła więc szansa na pierwszy sukces w tych rozgrywkach.

Co za thriller w Mediolanie! Inter Mediolan w finale Ligi Mistrzów! Zespół Piotra Zielińskiego i Nicoli Zalewskiego prowadził do przerwy 2:0, by w doliczonym czasie przegrywać 2:3. Wtedy jednak do dogrywki doprowadził Francesco Acerbi, a w dogrywce decydujący cios zadał Davide Frattesi, dzięki czemu to "Nerazzurri" zwyciężyli 4:3 i pojadą do Monachium!

Pierwsza połowa meczu Inter Mediolan - Barcelona otworzyła wrota piekieł wśród hiszpańskich mediów i kibiców. Kluczem były decyzje Szymona Marciniaka o niepodyktowaniu karnego dla Katalończyków po zagraniu ręką Acerbiego i podyktowaniu jedenastki dla Interu za faul Pau Cubarsiego na Lautaro Martinezie. Powiedzieć, że w Hiszpanii są wściekli, to jak nic nie powiedzieć.

Wojciech Szczęsny zachowywał czyste konto w meczu Interu Mediolan z FC Barceloną przez 21 minut. Polskiego bramkarza pokonał kapitan gospodarzy Lautaro Martinez. - oceniają hiszpańskie media. Tuż przed przerwą do siatki trafił jeszcze Hakan Calhanoglu. Hiszpanie nie mają wąpliwości. Polak przy golach był bezradny.

Polska jest już pewna, że finale bieżącej edycji Ligi Mistrzów znajdzie się co najmniej dwóch naszych reprezentantów. Awans Barcelony da przepustkę Wojciechowi Szczęsnemu i Robertowi Lewandowskiemu. Natomiast w przypadku Interu w finale to Piotr Zieliński i Nicola Zalewski. Ten ostatni może przy okazji dokonać czegoś niezwykłego. Czegoś, co wcześniej udało się tylko jednemu piłkarzowi, który dziś jest... jego kolegą z zespołu.

- Jesteśmy o krok od finału - mówił Deco tuż przed meczem FC Barcelony z Interem Mediolan i wprost wskazywał, że wierzy w zespół. Portugalczyk dodał, że tę wiarę wskrzesił Hansi Flick, którego dyrektor sportowy nie mógł się nachwalić. Nie zapomniał także o innych zmianach, które poczyniła Barcelona.

Koniec dywagacji, domysłów i przewidywań. Nadszedł czas drugiego starcia półfinałowego dwumeczu Interu Mediolan z FC Barceloną. Poznaliśmy już wyjściową jedenastkę Katalończyków, na którą ostatecznie zdecydował się Hansi Flick. Do ostatnich godzin nie było w stu procentach pewne, co z Robertem Lewandowskim. Teraz wiemy już, że Polak najpewniej będzie musiał poczekać co najmniej do drugiej połowy. W bramce oczywiście ujrzymy Wojciecha Szczęsnego.

Dla Jakuba Stolarczyka sezon 2024/2025 będzie wyjątkowym sezonem w karierze. Zadebiutował w rozgrywkach Premier League i choć jego Leicester City żegna się z najwyższą klasą rozgrywkową w Anglii, to dla polskiego bramkarza końcówka sezonu wcale nie musi być przykrym doświadczeniem. Właśnie został doceniony. Znalazł się w gronie najlepszych.

Już tylko godziny dzielą nas od startu półfinałowego rewanżu w Lidze Mistrzów między Interem Mediolan a Barceloną. Jedno z najważniejszych pytań dotyczących tego spotkania dotyczy Roberta Lewandowskiego. Nikt poza Hansim Flickiem nie wie, czy Polak zagra i w jakim wymiarze czasowym po kontuzji. Niemiec twierdził, że nasz napastnik zacznie na ławce, ale zdaniem Davida Ibaneza z portalu El Desmarque, to mogło być celowe kłamstwo.

Ogromne problemy Lecha Poznań przed niedzielnym meczem z Legią Warszawa. Kolejni podstawowi piłkarze Nielsa Frederiksena zmagają się z urazami, a ich występ w stolicy jest niepewny. Największy kłopot duński trener ma w środku pola, gdzie aż trzech ważnych piłkarzy leczy kontuzje.

Piłkarski świat wyczekuje drugiego aktu półfinałowej rywalizacji w Lidze Mistrzów między FC Barceloną a Interem Mediolan. W przypadku Katalończyków wiele par oczu skierowanych będzie na młodych zawodników. Lamine Yamal, Pedri, Pau Cubarsi - to oni mają dać klubowi finał. Tymczasem zdaniem Julio Velasco, legendarnego argentyńskiego trenera siatkówki, ci dwaj pierwsi mają szczęście, że są Hiszpanami, bo we Włoszech na taką szansę nie mogliby liczyć.

Carlo Ancelotti w czerwcu skończy 66 lat i niewykluczone, że wkrótce jego druga kadencja w Realu Madryt dobiegnie końca. W medialnych doniesieniach od dawna trwają spekulacje o jego nowej potencjalnej pracy. Miałoby nią być kierowanie reprezentacją Brazylii. Okazuje się jednak, że na drodze do tego pojawiają się komplikacje. Tak donosi madrycki "AS", powołując się na brazylijskie źródła.

Inter Mediolan i FC Barcelona we wtorkowy wieczór powalczą o awans do finału Ligi Mistrzów, a nad boiskowymi wydarzeniami będzie czuwał Szymon Marciniak. W hiszpańskich mediach nie brakuje jednak obaw przed pracą polskiego sędziego. "Wprawia Hansiego Flicka w drżenie" - czytamy o Marciniaku. O co chodzi?

Do rewanżowego meczu 1/2 finału Ligi Mistrzów pozostały już tylko godziny, a polscy kibice już wiedzą, że w finale na pewno zagra zespół polskiego piłkarza. Czy będzie to Inter Mediolan z Piotrem Zielińskim i Nicolą Zalewskim w składzie? A może FC Barcelona z Wojciechem Szczęsnym i Robertem Lewandowskim? Ten ostatni ma szansę na historyczny wyczyn, którym mogą się pochwalić tylko dwie legendy piłki nożnej.

Niemiecki dziennik "Bild" nie ma wątpliwości - pomocnik Bayeru Leverkusen Florian Wirtz podjął decyzję w sprawie letniego transferu. 22-latek o swojej decyzji miał również poinformować obecnego trenera Xabiego Alonso, który w przyszłym sezonie będzie najprawdopodobniej pracował w Realu Madryt.

"Ktoś nie pomyślał" - Bartłomiej Sienkiewicz nie zostawił suchej nitki na pomyśle ścigania kibiców Legii za transparenty przeciwko Rafałowi Trzaskowskiemu. Ale mleko się wylało. Kibice już osiągnęli więcej, niż chcieli - pisze Michał Kiedrowski ze Sport.pl.

Występ w kadrze młodzieżowej to jeszcze nie gwarancja gry w seniorskiej reprezentacji, ale Portugalczycy i tak mają mały powód do radości. Cristiano Ronaldo Junior otrzymał swoje pierwsze powołanie do portugalskiej kadry do lat 15, która zagra na turnieju towarzyskim w Chorwacji. Faktem tym zdążył się już pochwalić jego słynny ojciec.

- Dla mnie konkretne rozmowy są wtedy, gdy na stole leży umowa - wspomina w programie "To jest Sport.pl" spotkanie z Dariuszem Mioduskim Grzegorz Krychowiak. Czy były reprezetntant Polski rzeczywiście mógł przejści do warszawskiej Legii? Poznajcie kulisy jego rozmowy z prezesem Wojskowych.

Marc-Andre ter Stegen wrócił do zdrowia, a więc znów rozgorzała debata na temat tego, kto powinien być bramkarzem numer jeden w FC Barcelonie. Na razie jest nim Wojciech Szczęsny, ale już kolejny ekspert wskazuje, że w kolejnym sezonie dojdzie do zmiany. - Papierosy dla Szczęsnego i wyjazd do Warszawy - twierdzi David Sanchez z "COPE".

Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego Szymona Marciniaka, Inter Mediolan pobił efektowny rekord przy okazji półfinału Ligi Mistrzów z FC Barceloną na San Siro. Żaden inny włoski klub w historii nie zaliczył bowiem większych przychodów za bilety.

Coraz bliżej rozpoczęcia rewanżowego starcia półfinału Ligi Mistrzów pomiędzy Interem Mediolan a Barceloną. We wtorkowy wieczór 6 maja na San Siro poznamy pierwszego finalistę, a także Polaków, którzy będą mieli okazję zawalczyć o trofeum. Robert Lewandowski bardzo pragnie, by to on oraz Wojciech Szczęsny wywalczyli tę szansę. Jest gotów zaryzykować własne zdrowie. Jak donosi portal Relevo, polski napastnik bezpośrednio dał znać Hansiemu Flickowi, iż może grać nawet od pierwszej minuty.

- Czułem, że Xavi i jego sztab szkoleniowy nie ufali mi - wypalił wprost Raphinha. Skrzydłowy FC Barcelony nie ukrywał pretensji względem poprzedniego trenera. W rozmowie z Isabelą Pagliari ujawnił, w jaki sposób był przez niego traktowany. - Próbowałem naprawić swoją sytuację, dużo z nim rozmawiałem, ale nic się nie zmieniło - skarżył się Brazylijczyk.

FC Barcelona powalczy we wtorek o finał Ligi Mistrzów z Interem Mediolan. Oba zespoły spotkają się na legendarnym San Siro. Od pewnego czasu trwają dyskusje, czy w Mediolanie nie powinien powstać nowy stadion, na który przeniosą się tamtejsze kluby. Pytanie o to dostał właśnie prezydent UEFA Aleksander Ceferin i nie zamierzał się hamować. - Macie najgorszą infrastrukturę wśród dużych krajów - wypalił Włochom prosto w twarz.

- Czuje się dobrze, jest dużo lepiej, niż się spodziewaliśmy i jest gotowy usiąść na ławce. Jeśli będziemy go potrzebować to będzie mógł nam pomóc - wyjaśnił Hansi Flick, odnosząc się do stanu zdrowia Roberta Lewandowskiego. Ten uszkodził ostatnio mięsień półścięgnisty i spekulowano, że wróci do gry dopiero po trzech tygodniach. Dr Krzysztof Jamka uważa zatem, że reprezentant Polski będzie grał "na blokadzie", co wyjaśnił w rozmowie z WP SportoweFakty.

Nie udało się Vitorowi Roque zostać następcą Roberta Lewandowskiego w FC Barcelonie. Po roku Brazylijczyk wrócił do Brazylii. Jak wyglądało jego odejście z katalońskiego klubu i relacje z Hansim Flickiem? O tym opowiedział jego rodak Raphinha. - Byłem bardzo poruszony jego postawą w sprawie odejścia Vitora Roque - powiedział.

Szymon Marciniak będzie sędzią głównym wtorkowego hitu Ligi Mistrzów między Interem a FC Barceloną. Pierwszy mecz zakończył się remisem, dlatego wszystko będzie zależało od wyniku na San Siro. Nie dziwi zatem fakt, że UEFA chciała przydzielić na to spotkanie kogoś sprawdzonego, z doświadczeniem na takim poziomie. I padło na naszego sędziego. Michał Listkiewicz uważa, że to nie musi być wcale koniec. - Szymon wciąż jest asem kier w talii UEFA - przyznał.

Były gracz Lechii Gdańsk w Manchesterze United? Tak scenariusz wydaje się naprawdę realny, sugerując się doniesieniami dziennikarza Matteo Moretto. "W ostatnich tygodniach doszło do wstępnych kontaktów między stronami" - napisał Włoch w mediach społecznościowych. To nie dziwi, jeśli weźmie się pod uwagę ostatnie dokonania piłkarza.

Przed nami absolutnie kluczowy moment sezonu. Hiszpanie nazywają go nawet "finałem", gdyż FC Barcelona musi zrobić wszystko, co się da, by wyeliminować we wtorek Inter z Ligi Mistrzów. Nie ma co się łudzić, że tego dnia na San Siro będą wolne miejsca. Zainteresowanie meczem jest przecież gigantyczne. Jeden z kibiców postanowił ujawnić, ile zapłacił za bilety i porównać do tego, co było wiele lat temu.